Dzisiejsze ciacha są podwójnie słodkie – i wcale nie chodzi mi o ilość cukru! Dałam się wciągnąć w serduszkowy szał (oj tam, oj tam, kupiłam nowe foremki i po prostu musiałam je przetestować) i wyprodukowałam całą masę różnych miłosnych wypieków – niektóre z nich widzieliście już na blogu – dziś dalsza część słodkości.
Generalnie nie szaleje na punkcie Walentynek. Jasne, uważam, że to dobra okazja aby wybrać się na romantyczną randkę albo zrobić mały podarunek kochanej osobie, ale i tak ważniejsze chyba jest to, aby uczucia okazywać każdego dnia, nie tylko 14-go lutego, prawda? Ciasteczka podejrzałam tutaj i po prostu musiałam też je zrobić!
W przeciwieństwie do swojego pierwowzoru moje ciacha są ozdobione całkowicie lukrem królewskim (mój niezawodny przepis znajdziecie TUTAJ). Serduszka namalowałam najpierw na papierze do pieczenia, a kiedy wyschły przetransponowałam je na pomalowane na biało ciasteczka, które dodatkowo ozdobiłam zawijasem. Jak Wam się podoba taki słodki wyraz uczuć?