Pamiętacie moje nie tak dawne Azteckie paznokcie z neonowym akcentem? Długo się zastanawiałam jak powinny wyglądać ciasteczka do pary i nie ukrywam, pierwsze próby nie były zbyt powalające. Na szczęście wydaje mi się, że rozpracowałam sposób na przeniesienie szczegółowego, azteckiego wzoru na ciastko – sami zobaczcie :)
Ciacho pokryłam białą masą cukrową – w tym przypadku równie dobrze sprawdzi się tu klasyczny lukier królewski, ale akurat nie bardzo miałam czas się z nim bawić. Na białym tle namalowałam odręcznie azteckie wzory, podejrzane na naklejkach wodnych, którymi ozdobiłam wcześniej moje paznokcie:
Nie były to proste wzory, ale nabieram coraz większej wprawy w malowaniu pędzelkiem, więc nie było aż tak źle :) Malowałam oczywiście bezpiecznym barwnikiem spożywczym, całość jest więc całkowicie jadalna! Dodatkowo udekorowałam jeszcze kilka zielonych serduszek, tak wiecie, do kompletu. Co myślicie o takim wzorze? Schrupalibyście te azteckie ciasteczka?
PS. Jak sami widzicie zdjęcia znowu mam przepiękne, więc pewnie domyślacie się, że ich autorką jest Malwina z CookBlog.pl :)