Wybaczcie, że musieliście tyle czekać na kolejną dostawę ciasteczek, już ruszam z zaległościami! Dziś ciasteczka inspirowane moimi ostatnimi Dżinsowymi Paznokciami. Tym razem poszłam po linii najmniejszego oporu i zamiast bawić się lukrem użyłam gotowej masy cukrowej. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż tak fajnego efektu, okazało się, że ciacha wyszły zajebiaszcze, dlatego postanowiłam pokazać Wam jak je wykonałam.
Najpierw oczywiście upiekłam ciacha z mojego niezawodnego przepisu (znajdziecie go TUTAJ). Zdecydowałam się na kształt tylnej kieszeni w dżinsach, który wycięłam z masy za pomocą zwykłego noża do pizzy – nie potrzeba do tego żadnych specjalistycznych foremek. Kiedy ciastka wystygły wycięłam z białej masy ten sam dopasowany kształt i przytwierdziłam go do ciasteczka odrobiną kleju spożywczego.
Następnie zaczęłam kombinować jak by tu oddać fakturę dżinsu. Trochę poszperałam w moich sprzętach do dekoracji i znalazłam taką oto końcówkę. Nie mam pojęcia do czego w rzeczywistości taka „muszelka” służy (może już czas się dokształcić w kwestiach dekoracji masy cukrowej?), ale tutaj sprawiła mi się idealnie.
Pomaziałam nią wzdłuz i w poprzek pokrytego masą ciastka, dzięki czemu powstała mi taka oto ciekawa faktura:
Dodatkowo aby stworzyć wzór „szwów” użyłam małego radełka, które widzieliście kilka zdjęć wyżej. Wystarczyło przejechać nim parę razy po masie – sam automatycznie zostawił takie dziurkowane ślady. Pozostawiłam masę na kilka minut do przeschnięcia, a następnie złapałam za granatowy barwnik spożywczy i szeroki pędzelek i pomalowałam całość. Starałam sie zróżnicować natężenie koloru, tak aby oddać kolor prawdziwego dżinsu – będzie widać to szczególnie na ostatnich zdjęciach. Aha, z masy dorobiłam też małe „guziczki” i pomalowałam je srebrnym barwnikiem. Ot tak dla urozmaicenia :)