Po komiksowych paznokciach przyszła pora na komiksowe ciasteczka! Tu ma szczęście mam więcej zdjęć i mogę w pełni pokazać jak wyglądają. Do ich ozdobienia, podobnie jak przy paznokciach, wykorzystałam tylko biały i zielony kolor. Zastosowałam przy nich dwie różne techniki – zarówno jednolity lukier jako tło do „chmurek”, jak również kropkowany, wykonany wet-on-wet.
Wszystkie „chmurki” namalowałam sobie wcześniej na papierze do pieczenia i kiedy wyschły ostrożnie przetransportowałam je na polukrowane ciasteczka. Czarnym barwnikiem spożywczym w proszku rozrobionym z odrobiną wody namalowałam napisy i brzegi „chmurek”. Niestety piekąc te ciastka trochę się spieszyłam i nie miałam czasu schłodzić ich odpowiednio przed wstawieniem do piekarnika. Z tego też powodu trochę mi się zdeformowały i zamiast równych kwadracików wyszły takie ooo krzywulce…