Tak, wiem, trochę tu ucichło – ale mam znakomite wytłumaczenie dla tego stanu: po prostu mam…za dużo czasu! To jest jakiś dramat, ostatnio wolnego czasu mam aż w nadmiarze, ale za bloga jakoś się zabrać nie mogę, jakoś zawsze znajdzie się coś SUPER ważnego do zrobienia (czytaj: obejrzenia albo przeczytania) no i tak wychodzi.. Nie martwcie się, może na blogu nic się ostatnio nie pojawiło, ale od ostatniego posta nowe paznokcie zdążyłam zrobić w co najmniej 6 różnych wersjach – większość z nich możecie znaleźć na moim Instagramie (przynajmniej tam sie nie obijam) :)
W przeciwieństwie do tegorocznego września rok temu się nie obijałam i udało mi się stworzyć jedne z fajniejszych paznokciowo-ciasteczkowych duetów. Powyżej komiksowe inspiracje w wersjach słodko-lakierowych.
Ciasteczka: http://www.polishcookies.pl/comics-cookies/
Paznokcie: http://www.polishcookies.pl/comics-nails/
Poszalałam również ze wzorami w stylu graffiti – mogliście obejrzeć moje pierwsze próby z masą cukrową oraz z farbkami akrylowymi na tęczowym ombre.
Ciasteczka: http://www.polishcookies.pl/graffiti-cookies/
Paznokcie: http://www.polishcookies.pl/love-me-or-hate-me/
Jak sami widzieliście trochę się w tą masę cukrową wkręciłam i pokazywałam Wam moje pierwsze róże. Nadal pozostają jednymi z częściej podziwianych ciasteczek :)
Ciasteczka: http://www.polishcookies.pl/sweet-roses/
Paznokcie: http://www.polishcookies.pl/white-stripes/
Przypominam, że wszystkie pozostałe edycje wspominkowych postów znajdziecie TUTAJ. Zapraszam do zwiedzania i odnajdywania zapomnianych dawno inspiracji – a ja obiecuję poprawę – już od dziś biorę się w garść i wracam do Was pełna sił i pomysłów :)