Dziś kolejna wariacja na temat cieniowania na paznokciach – tak, znowu mam niebieskie paznokcie, jakoś ostatnio ten kolor stale mi towarzyszy i nie może sie odczepić. Do zdobienia użyłam koloru białego oraz błękitu, ciemnoniebieskiego i granatu.
Sposób wykonywania techniki ombre opisywałam tutaj. Podobnie jak przy tamtym zdobieniu, jako bazowy kolor wybrałam biały. Aby paski na paznokciach były idealnie (ekhm, „idealnie”) równe, posłużyłam się taśmą klejącą, którą przed rozpoczęciem zdobienia pocięłam na wąskie paseczki. Według mnie najlepsza do tego jest remontowa taśma papierowa – nie klei się tak jak zwykła czy też izolacyjna, dość łatwo się zrywa i istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że odklei się razem z lakierem spod spodu. W polskich sklepach stacjonarnych praktycznie nieosiągalne jest kupienie specjalnych tasiemek do zdobienia paznokci, w przypadku tego typu zdobień są one bardzo przydatne, jednak papierowa taśma i nożyczki stanowią całkiem zadowalający substytut.
Bardzo istotne jest, aby przy zdobieniu z użyciem taśmy lakier bazowy był zupełnie suchy. Najlepiej jest paznokcie pomalować dzień wcześniej aby mieć pewność, że lakier wysechł.
Przyklejamy przygotowane wcześniej paseczki z taśmy na paznokcie w równych odstępach, zawijamy końcówki pod spód tak, aby nie przeszkadzały w dalszej pracy.
Malujemy wilgotną gabeczkę tak jak na zdjęciu i odciskamy na paznokciach:
Gdy lakier lekko przeschnie delikatnie zrywamy taśmę pęsetą, czyścimy skórki naokoło paznokci i malujemy bezbarwnym lakierem. Końcowy efekt prezentuje się następująco:
