Wybaczcie chwilę opóźnienia! Dziś przychodzę do Was z ananasowymi pazurkami, inspirowanymi oczywiście moimi ostatnimi ciasteczkami (>KLIK<). Strasznie fajnie mi się nosiło takie tropikalne, kolorowe zdobienie – nie ma to jak aktywne przywoływanie lata :)
Na początku planowałam raczej proste, minimalistyczne zdobienie. Rozpędziłam się jednak trochę z tymi ananasami i ostatecznie stanęło na „nieco” bardziej zaawansowanym wzorku :) Najpierw pomalowałam paznokcie na dwa pastelowe kolory – jasny błękit oraz beżowy. Cienkim pędzelkiem namalowałam kolorowe ananasy i właściwie wzorek wydawał się skończony, ale ciągle mi w nim czegoś brakowało…
Do tego zdobienia wykorzystałam w sumie następujące lakiery:
- Żółty: Ciate #PP065 Big Yellow Taxi
- Pomarańczowy: Safari, bez numerka
- Błękitny: Color Club #AN11 Factory Girl
- Beż: Orly #20842 Frosting
- Ciemna zieleń: Safari, bez numerka
- Jasna zieleń: Alle Paznokcie One Colour Pro #49
Paznokcie wyglądały ładnie, ale dopiero kiedy dodałam im czarne obramowania zystały ten nieco kreskówkowy, przyciagający wzrok wygląd :) Przygotowałam nawet mały tutorial pokazujący, jak to zdobienie wykonać – teraz też możecie u siebie zmalować takie owocki! Dajcie znać, czy w ogóle takie instrukcje są przydatne – mistrzem Painta nie jestem, ale robię co mogę :)
I tu efekt końcowy – czarne linie namalowałam cienkim mazakiem do płyt CD, a oczywiście całość pokryłam top coat’em dla utrwalenia wzorku. Jak Wam się podoba takie soczyste i wakacyjne zdobienie? Może też spróbujecie wykonać swoją wersję takich pazurków?