Wesołych Świąt Kochani! Mam nadzieję, że jesteście już po Wielkanocnym Śniadaniu i spędziliście je w gronie rodziny i bliskich! Dziś mam dla Was słodziaki na deser – tradycyjny mazurek z nowoczesnymi dodatkami, mam nadzieję, że Wam zasmakuje :)
Aby wykonać te ciacha użyłam zajączkową foremkę z Tigera. Zaczęłam od malowania wnętrza uszu różowym lukrem, który następnie podcieniowałam aerografem i barwnikiem spożywczym. Następnie białym lukrem zapełniłam resztę kształtu zajączka, a kiedy wysechł dodałam pyszczek, oczka, zęby i nosek. Na koniec mazakiem spożywczym dodałam maleńkie kropeczki w miejscach wąsów i moje króliczki były gotowe!
Mazurek, na którym wylądowały moje ciacha, to dzieło Oli, autorki bloga Nerdy Cookin’ – o czym pisałam Wam ostatnio, prezentując poprzednie ciasteczka Wielkanocne – marchewki. Dobrze nam się współpracowało już wcześniej, a więc postanowiłyśmy znowu razem stworzyć coś fajnego :) Przepis Oli na ten absolutnie przepyszny mazurek wielkanocny polecam z ręką na sercu, od razu po zdjęciach przeprowadziłam degustację, wiem więc co mówię!
Mazurek ozdobiłam maślanym kremem (przepis na niego znajdziecie również u Oli), który wyciskałam z tylki do tworzenia listków – dzięki temu stworzyłam efekt trawy (czy też pola kapusty). Na zielonej łączce ułożyłam udekorowane ciasteczka w kształcie króliczków oraz marchewek. Dodatkowo wylądowały tam czekoladowe „jajeczka” w klimacie Wielkanocnym – dodały trochę więcej kolorów – i mazurek był gotowy!
Jeszcze raz wszystkiego dobrego! Ja robię sobie chwilę przerwy i wracam do Was już po Świętach!