Wiecie jak to mówią – każdy robi takie wesele, jakie mu się podoba! Ja podpisuję się pod tym rękami i nogami, dlatego kiedy dostałam propozycję zrobienia ciasteczek dla gości weselnych z motocyklami (najlepiej konkretnym modelem którym jeździ Panna Młoda) nie wahałam się ani przez chwilę :)
Nie ukrywam, że pracy było sporo, zwłaszcza że jestem z tych osób, które nie potrafią sobie uprościć życia i próbują wszystko zrobić na 110% możliwości.. Na zdjęciu poniżej przygotowałam mały tutorial dla szaleńców, którzy chcieliby sobie odtworzyć ten wzór. Zależało mi na tym, aby oddać jak najwięcej szczegółów motocykla, ale wiecie, całe ciacho miało jakieś 7 cm długości, więc pole manewru miałam mocno ograniczone :)
Całość została zapakowana w foliowe woreczki z dopasowaną kolorystycznie wstążeczką oraz bilecikiem, na którym znalazło się podziękowanie dla gości weselnych.
Jeśli jeszcze nie zauważyliście, to jest to model Kawasaki Z300 – dokładnie takim jeździ Panna Młoda. Ach, uwielbiam takie tematyczne wesela – na pewno było mega ciekawie zrobione! Umieram z ciekawości jak wyglądał tort :)
Jakie Wy macie doświadczenia z tematycznymi weselami? U nas motywem przewodnim były ptaszki (zainspirowane nazwiskiem mojego męża), jeśli jesteście ciekawi jakie dekoracje i słodkości ja wymyśliłam zobaczcie je TUTAJ.