Jeżeli śledzicie moją stronę na Facebook’u to pewnie widzieliście już dzisiejszy ciasteczkowy zestaw – przygotowałam go jako prezent dla mojej siostry, która jest zawodową skrzypaczką oraz nauczycielką w szkole muzycznej. Większość ciasteczek (oprócz nutek) wycinałam ręcznie, ponieważ nie miałam akurat foremek w takich kształtach. Największą trudnością były oczywiście literki, ale na szczęście siostra nie ma na imię Hermenegilda albo Magdalena, 4 sztuki literkowych ciastek mogłam już przeboleć :)Po upieczeniu ozdobiłam wszystkie ciacha białym, klasycznym lukrem królewskim. Kiedy wysechł cienkim pędzelkiem i brązowym barwnikiem rozrobionym z odrobiną wody domalowałam szczegóły zdobienia.
Smyczek od skrzypiec na literce ” I „:
Książka z nutami:
Klucz wiolinowy:Użyłam też srebrnego barwnika aby pomalować ciasteczkowy kamerton:Co myślicie o takiej formie słodkiego, personalizowanego zestawu? Dobry prezent? Nie chcę się chwalić, ale siostra była zachwycona :) Do tego zestawu dostała dodatkowo całą masę ciasteczek w kształcie skrzypiec – możecie się ich spodziewać już w najbliższej przyszłości na blogu.