Kontynuujemy sweterkowe wzorki – tym razem w wersji paznokciowej :) Dzisiejsze mani to efekt mojego dalszego zachwytu zimową płytką do stemplowania z Born Pretty Store (poprzednio robiłam z niej śnieżynki, które tak Wam się podobały o TE TUTAJ). Wiem, że nie wszyscy są zaznajomieni z techniką stemplowania na paznokciach, dlatego dziś małe wprowadzenie techniczne. W sumie to pokażę Wam wersję nieco bardziej zaawansowaną, ale o tym za chwilę :)
Dorwałam w końcu porządny biały lakier do stemplowania – ten z Essence – przez jakiś czas nie widziałam go na półkach drogerii, ale chyba wrócił już na stałe. I dobrze, bo jest znakomity, wcale się nie dziwie tym zachwytom nad nim jakich się już naczytałam w necie :) Najpierw pokryłam wybrany wzorek z płytki białym lakierem, zdrapką zdjęłam nadmiar lakieru, tak, że pozostał on tylko w wyżłobionym w płytce wzroku. Przy pomocy stempla odbiłam wzorek z płytki. Wyglądało to tak:
Moimi bazowymi kolorami była biel nr 25 od Lovely oraz mikołajowa czerwień nr 352 z serii Colorama od Maybelline. Na to dałam najnowszy złoto-czarny topper od Sally Hansen nr 680. Zdjęcie wyszło mi dosyć ciemne – tak na prawdę złote drobinki cudnie mienią się w świetle i nadają paznokciom idealny świąteczny blask :) Wracamy do stempelków. Przy stemplowaniu w wersji „standard” po odbiciu wzorku na stemplu od razu odcisnęłabym go na paznokciu i po sprawie. Tymczasem ja pozwoliłam białemu lakierowi nieco wyschnąć, tak żeby się nie rozmazał podczas dalszej pracy, a następnie całe serduszko pomalowałam czerwonym lakierem. Starałam się uważać, żeby zbytnio nie wyjść poza biały wzorek, nie do końca mi się to idealnie udało, ale cóż, nikt nie jest perfekcyjny, prawda? :) Czerwone serduszko pokryłam bezbarwnym lakierem i zostawiłam całość do całkowitego wyschnięcia. Kiedy moje malowane stempelki wyschły, przy pomocy pęsety delikatnie odkleiłam je od stempla – po ich odwróceniu powstała mi taka „naklejka” z zimowym wzorkiem. Przyłożyłam „naklejkę” do paznokcia tak jak widać na zdjęciu. Jeśli nie przyklei się ona samoistnie do paznokcia możecie posmarować go delikatnie bezbarwnym lakierem – wtedy na 100% będzie sie wszystko ładnie trzymać :) Wygładziłam palcem „naklejkę”, tak, aby przylegała w całości do płytki paznokcia nie pozostawiając żadnych bąbelków powietrza ani zagnieceń. Na koniec przy pomocy patyczna kosmetycznego zmyłam nadmiar lakieru naokoło, pociągnęłam całość utrwalającym topem i mój zimowo-sweterkowy wzorek był gotowy :) PS. Jak może zauważyliście po prawej stronie znajduje się baner, który po kliknięciu przekieruje Was na stronę sklepu Born Pretty Store. To właśnie tam kupiłam dzisiejszą (oraz całą masę innych) płytkę do stemplowania. Specjalnie dla Was załatwiłam nawet specjalny kod zniżkowy – wpisując przy zamówieniu kod DKPX31 otrzymacie 10% zniżki na całe zakupy. Można więc poszaleć, zwłaszcza, że wybór olbrzymi, a przesyłka zawsze za free :) No ale dość o zakupach – powiedzcie lepiej, co myślicie o dzisiejszym wzorku! Jak zwykle jestem bardzo ciekawa Waszych opinii :)