Niedawno postanowiłam wykonać mały eksperyment i spróbować swoich sił w zdobieniu ciasteczek masą cukrową. Jest to bardzo plastyczna masa zrobiona głównie z cukru, którą wykorzystuje się przede wszystkim do obkładania tortów. Ma ona oczywiście milion innych zastosowań – można z niej lepić elementy ozdobne na ciasta czy ciasteczka oraz wycinać z niej najróżniejsze wzory. Muszę przyznać, że totalnie mnie zachwyciła – jadalna plastelina we wszystkich kolorach tęczy? – czego chcieć więcej :)
Do wykonania ciasteczek nawiązujących do moich ostatnich paznokci w stylu graffiti użyłam zarówno masy cukrowej jak i lukru królewskiego. Aby stworzyć fakturę cegieł, która miała być tłem mojego „graffiti” użylam czerwonego lukru. Najpierw namalowałam co drugą „cegiełkę”, a kiedy nieco wyschły wypełniłam pozostałe. Dzięki temu zabiegowi poszczególne elementy nie zlały się ze sobą i wyglądały jak prawdziwy kawałek muru.
Kolorowe kawałki masy cukrowej rozwałkowałam na dość cienkie placuszki i wycięłam z nich poszczególne literki moich napisów. Przy pomocy jadalnego kleju (tak, jest takie coś!) przykleiłam je do ceglastego tła. Jak Wam się podoba połączenie dwóch takich technik?
Z pozostałego ciasta wycięłam i upiekłam małe kwadraciki, które polukrowałam na czerwono i na mokry jeszcze lukier przykleilam wycięte z niebieskiej masy serduszka i błyskawice. Stanowiły znakomity dodatek do dużych ciastek z graffiti i oczywiście jako pierwsze zniknęły ze stołu od razu po zrobieniu zdjęć :)