Kolejne świąteczne ciasteczka które chciałam Wam dziś zaprezentować to czerwono-białe bombki z prawdziwie hipnotyzującym wzorkiem. Według mnie wyglądają mega ciekawie, a w wykonaniu są na prawdę proste – na pewno każdy z Was dałby sobie z nimi radę!
Ciasteczka zdobione metodą „mazaną” pokazywałam już przy okazji listopadowych Ciasteczek w Paseczki – dziś przygotowałam dla Was szybką instrukcję jak stworzyć takie fantazyjne wzorki. Oczywiście jest to tylko wersja podstawowa – wszystkie kolorystyczne i stylistyczne wariacje jak najbardziej dozwolone (a wręcz zalecane!).
Cała tajemnica sukcesu tego zdobienia polega na mazaniu lukru „na mokro”, to znaczy od razu po nałożeniu go na ciastko. Ja najpierw pomalowałam ciasteczko na biało, następnie czerwonym lukrem dorobiłam poziome linie tak jak na zdjęciu poniżej:
Od razu po nałożeniu lukru uzbroiłam się w wykałaczkę, i rozpoczęłam od przeciągnięcia jej czubka przez środek ciasteczka od góry do dołu, dzięki czemu czerwony lukier rozmazał się tak jak na zdjęciu:
Następnie w jednakowych odległościach przeciągałam wykałaczkę prostopadle do moich czerwonych linii na zmianę – raz od dołu ciasteczka i raz od góry i raz od dołu i raz od góry…
Ja zazwyczaj zaczynam od środka, następnie robię jedną połowę, a dopiero później drugą – dzięki temu mam zachowaną ładną symetrię zdobienia, ale jeśli nie zależy Wam na tym możecie „maziać” jak Wam wygodnie :)
Na koniec delikatnie wyrównuję wykałaczką „dzióbki” lukru które powstały podczas przeciągania masy, tak aby znowu uzyskać regularny okrągły kształt ciasteczka i lukru. Ja dodatkowo dorobiłam moim ciachom czarne „zawieszki” tak aby bardziej przypominały bombki choinkowej.
Oprócz czerwonych maziajów zrobiłam też ich wersję z zielonym lukrem, a żeby sobie trochę urozmaicić pracę kilka bombek ozdobiłam różnymi innymi technikami – resztę zestawu prezentują zdjęcia poniżej. W zasadzie wystarczyłoby przed upieczeniem zrobić dziurki w ciastkach (np. słomką) i po udekorowaniu mieć piękne ozdoby na prawdziwą choinkę – co sądzicie o takim pomyśle? Dekorujecie drzewko kupnymi ozdobami czy raczej wolicie te ręcznie robione?