To, że coś jest „babcine” wcale nie znaczy, że musi być staromodne i nieładne. Ostatnio obserwuję wspaniały trend – w łaski wracają różne motywy regionalne, wyszywanki, rękodzieło i plecionki. Dziś – kilka dni przed Dniem Babci – chciałam pokazać Wam moje najnowsze „haftowane” ciasteczka, idealne na taką okazję.
Ciacho było niemałym wyzwaniem – miało około 15 cm średnicy i było prezentem na 80-te urodziny pani Wiery – babci mojej koleżanki. Babcia Wiera mieszka na wsi na Podlasiu, dlatego też pomyślałam, że ludowe, kwiatowe motywy na pewno jej się spodobają :) Dekoracja jednego takiego ciasteczka zajęła mi około 4h – lekko nie było, ale dla takiego efektu było warto!
Baza serca jest z masy cukrowej, na której klasycznym lukrem wykonałam delikatną krateczkę. Następnie wzorując się na szablonie do tradycyjnego wyszywania krzyżykowego wypełniałam poszczególne krateczki kolorowym lukrem. To był zdecydowanie najtrudniejszy etap – trzeba było dobrze liczyć kratki, aby wzór się nie rozjechał :) Na koniec dodałam lukrowe obramowanie i ciacho było gotowe. Jak Wam się podoba?
W tym roku 21 stycznia jest dla mnie wyjątkowo ciężki, bo to pierwszy raz, kiedy już nie mam do kogo zadzwonić z życzeniami :( Mam jednak nadzieję, że moja praca zainspiruje Was do stworzenia czegoś wyjątkowego dla swoich Babć i będziecie mieli szansę je uściskać i złożyć życzenia! Buziaki!