Dziś święto podwójne – nie dość, że mamy Dzień Kobiet, to jeszcze przygotowałam specjalnie dla Was mój pierwszy paznokciowy filmik instruktażowy! Mam nadzieję, że zarówno kwiatowo-mozaikowy wzorek jak i sam wideotutorial Wam się spodobają – trochę zajęło mi ogarnięcie co i jak, ale efekt uznaję za całkiem zadowalający :)
Pamiętacie, jak jakiś czas temu wspominałam Wam, że odkurzyłam swoje przepastne pudło ze starymi „pierdółkami” do pazokci? Oprócz mnóstwa perełek i cyrkonii, które wykorzystałam do tamtego zdobienia, w oko wpadła mi jeszcze jedna zapomniana ozdoba – płatki moro. Czy ktoś to w ogóle jeszcze pamięta??
Dla tych, którzy nie mają pojęcia o czym mówię spieszę z wyjaśnieniami – płatki moro to popularna kilka lat temu ozdóbka wyglądająca jak hmm zdrapany tynk ze ściany – przynajmniej ja miałam zawsze takie skojarzenie. Są to delikatne, nieregularne płatki dostępne w różnych kolorach, przeznaczone do wtapiania w lakier (docelowo pewnie w żele, jak większość tych drobiazgów). Ja użyłam tu płatków w kolorze białym, ale mam jeszcze takie czarne, żółte, zielone i chyba kilka odcieni brązu – w końcu kosztowały grosze we wszystkich „chińczykach”. Acha, gdyby ktoś pytał, to płatki zmywają się jak zwykły lakier, nie trzeba ich zdrapywać jak brokatu.
Z okazji Dnia Kobiet postanowiłam przygotować więc coś eleganckiego, kwiatowego i na maksa wiosennego. Inspirację zaczerpnęłam już tradycyjnie z tortu, pokazywałam Wam go zresztą na Instagramie:
Jak widać na zdjęciu poniżej do zdobienia wykorzystałam następujęce lakiery:
- zielony – Wibo Glossy Manicure #6
- różowy – Rimmel #322 Neon Fest
- niebieski – Color Club #AN11 Factory Girl
- top coat – Seche Vite
A teraz obiecany filmik! Proszę o wyrozumiałość, w końcu to moje pierwsze podejście do tego typu tutoriali. Koniecznie oglądajcie w HD i z włączonym dźwiękiem (tak, nagrałam nawet swój głos!). Czekam na Wasze opinie w komentarzach :)
Jeśli jeszcze nie subskrybujecie mojego kanału to serdecznie do tego zapraszam, na pewno się rozkręci :)