Jeśli spodobały Wam się ostatnie „sweterkowe” ciasteczka w formie rękawiczek i czapek (O TE TUTAJ), to dzisiejsze pazurki również powinne podbić Wasze serca :) Sam sposób dekoracji a la dziergany sweterek nie jest wymysłem tego sezonu – widziałam je u japońskich manicurzystek już kilka lat temu, ale w tym roku znowu mamy na niego szał, postanowiłam więc i ja spróbować coś podobnego stworzyć dla siebie!
Najczęściej takie trójwymiarowe zdobienia tworzy się żelem lub akrylem do paznokci, na pewno wtedy jest to nieco prostsze ze względu na większą gęstość tych produktów. Ja jednak jestem tradycjonalistką, spóbowałam więc stworzyć sweterkowy wzorek zwykłymi lakierami. Najpierw oczywiście pomalowałam paznokcie na jednolite kolory (u mnie biały oraz błękitny). Na to powoli, warstwa po warstwie, zaczęłam cienkim pędzelkiem malować wypukłe wzorki. Tutaj widzicie trzy warstwy lakieru tworzące wypukłe „szwy”:
Kiedy wszystko dobrze zaschło dodałam na koniec bezbarwny, matujący top coat dla utrwalenia efektu i nadania właśnie tego matowego wykończenia.
Co myślicie o takich wzorkach? Mi nosiło się je znakomicie! Jest to co prawda nieco pracochłonne, ale efekt WOW uzyskać można już przy takim prostym wzorku – było to dopiero moje pierwsze podejście do tej techniki, a więc nie chciałam przeginać :) Na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę, pewnie poszaleję z innymi wersjami kolorystycznymi :) Próbowałyście takich zdobień? Prawda, że idelanie pasują do moich ostatnich ciasteczek?