Ostatnio pokazywałam Wam kolorowe, neonowe paznokcie wykonywane techniką „plutą” czyli tzw. splatter manicure. W wersji ciasteczkowej strasznie chciałam powtórzyć motyw z wydmuchiwaniem lukru przez slomkę, ale niestety – w mojej głowie wyglądało to o wiele lepiej. Kombinowałam z różnymi gęstościami lukru, z grubościami i długościami słomek i nic – za nic nie chciał mi wyjść ładny rozbryzg…Po wielu wielu próbach w końcu się poddałam i rozbryzgi zrobiłam rozcieńczonymi z alkoholem barwnikami w żelu. Efekt nie do końca wyszedł mi taki, jak sobie wymarzyłam, ale ostatecznie wydaje mi się, że nie było tak źle :) Jak Wam się podobają takie kolorowe ciacha? Dramat czy jednak może być? :)
Kolorowy ciasteczkowy splatter
previous post