Przyznam się Wam, że po ostatnich delikatnych ciasteczkach długo kombinowałam jakie by do nich stworzyć paznokcie. Nie chciałam, aby wzorek był przeładowany – miał być subtelny i minimalistyczny. Wiecie jak to jest – najtrudniej jest zrobić coś prostego, ale eleganckiego :) Mam nadzieję, że te zdobienie spełni te warunki – przedstawiam Wam mój dzisiejszy wynalazek – eksperymentalnego „odwróconego frencha”!
Bazą do zdobienia był ten piękny nudziak od Sally Hansen (#105 Bare It All) :
O ile klasyczny francuski manicure nigdy nie należał do moich ulubionych, to to zdobienie baaardzo mi się spodobało. Niby takie nic, ale mimo wszystko przyciąga wzrok i sprawia, że paznokcie wyglądają tak hmm ekskluzywnie – ale może to tylko moje wrażenia. Co Wy myślicie?
Biały wzorek namalowałam farbką akrylową, którą zabezpieczyłam na koniec bezbarwnym top coatem. Nosząc tego typu zdobienie pamiętajcie o zadbaniu o skórki przy paznokciach – są tu wyjątkowo wyeksponowane.
Co myślicie o takim „odwróconym frenchu”? Mam nadzieję, że podbije serca nie tylko estetycznych minimalistek, ale również szalonych lakieromaniaczek, które czasami szukają czegoś „spokojniejszego” :)