Kontunuujemy sowie tematy :) Urocze sówki tym razem zawędrowały na moje paznokcie. Wspominałam Wam już wcześniej, że cały ich motyw powstał jako efekt inspiracji TYMI imprezowymi serwetkami. Postanowiłam oprócz sówek przenieść na pazurki również i motyw kwiatowy, a także chorągiewki – w sumie cały zestaw :)
Cały wzór jest w dość nietypowych dla mnie kolorach, zazwyczaj stawiam na konkretne, żywe barwy. Od czasu do czasu mogę jednak zaszaleć i stworzyć coś w bardziej stonowanych, pastelowych zestawieniach. Jako baza posłużyła mi oczywiście biel nr 25 od Wibo Lovely. Etap pierwszy to namalowanie bazy kwiatowej oraz zarys konturów kształtów sówek (lekko zaznaczylam je sobie białym lakierem tak aby później było mi łatwiej wycelować z kolorami, jak się dobrze przyjrzycie to zobaczycie je na zdjęciu poniżej). Malowanie sówek również rozłożyłam sobie na kilka części – najpierw ogólne kształty, później dopiero szczegóły: Dodałam środki kwiatów, namalowałam na kciuki chorągiewki w dopasowanych kolorach oraz kontynuowałam malowanie sów: Ostatnie szczegóły dodane – oczy, dzioby oraz wzorki na brzuszkach. Jak widzicie etapy ich powstawania są w sumie podobne do tworzenia ich ciasteczkowych wersji :)Lakiery które użyłam to w większości no-name’y od Lemaxa. Jasny brąz to nr 75 od Golden Rose, reszty numeracji Wam niestety nie podam, bo jej nie ma, ale na pewno w swoich kolekcjach znajdziecie ich odpowiedniki. A może zaszalejecie z innymi wersjami kolorystycznymi? :)Co myślicie o takim szalonym paznokciowym mixie? Mi nosiło się go znakomicie, oczywiście prawa ręka nie była aż tak doparacowana jak lewa (standard!), ale i tak całość przyciągała duża uwagę :)
Ho-ho-hoo-hoo!
previous post