Po ostatnich Babeczkowych ciasteczkach kolejny wzór na paznokcie był raczej oczywisty – już od dłuższego czasu przymierzałam się do tego zdobienia, które widziałam na innych blogach w różnych wersjach i dziś pokusiłam się o własną.
Jako tła użyłam pastelowego lakieru w kolorze lila. Zdecydowałam się na zdobienie tylko 3 paznokci, bo wzorek z założenia jest dość pstrokaty i przyciągający uwagę, więc nie chciałam przedobrzyć. Białym, żółtym i błękitnym kolorem pomalowałam końcówki wybranych paznokci do około połowy ich długości, pozostawiając trochę wolnego miejsca przy brzegach. Wyglądało to tak jak na zdjęciu:
Białym, granatowym i czerwonym lakierem namalowałam paski i kropki na kolorowych częściach. Do malowania pasków wykorzystałam cienki pędzelek, natomiast do kropek – wykałaczkę.
Białym i czerwonym lakierem z cienkim pędzelkiem namalowałam „chmurki” kremu i od razu na wilgotny lakier nałożyłam wykałaczką duże i małe kolorowe perełki, imitujące słodką posypkę na babeczkach. Na zdjęciach widać paznokcie jeszcze bez warstwy bezbarwnego lakieru, którym na koniec pomalowałam wszystko aby utrwalić wzorek.
(jedyne w miarę wyraźne zdjęcie mojej prawej dłoni ze zdobieniem – niestety o ile z operowaniem pędzelkiem nie mam problemu, tak w robieniu zdjęć lewą ręką jestem beznadziejna)