Słodki Stół na wesele to znakomity pomysł – na pewno skusi wielu amatorów słodkości. Dzisiaj podpowiem Wam jak skomponować własny Słodki Stół, aby zachwycić gości weselnych, a przy tym nie przekroczyć weselnego budżetu!
Jak zaplanować Słodki Stół na wesele?
Zastanów się nad następującymi kwestiami:
– ile osób będzie korzystało ze Słodkiego Stołu?
Jeśli planujesz kameralne wesele nie musisz mieć wielkiego Słodkiego Bufetu – wystarczy przecież nieduży stolik. Średnio będziesz potrzebować około 15-20 dag słodyczy na osobę. Jeśli na weselu będzie dużo dzieci możesz nieco zwiększyć tą ilość :)
– czy chcesz zrobić wszystko samodzielnie czy możesz oddelegować część zadań świadkowej lub chętnym do pomocy znajomym czy rodzinie?
Przed samym weselem Panna Młoda (Pan Młody zresztą też!) ma mnóstwo spraw do ogarnięcia, tego dnia organizacja Słodkiego Stołu może być nieco mniej ważna niż fryzjer czy make-up ślubny. Może masz koleżankę, która piecze pyszne babeczki? Zapytaj ją, czy nie zechciałaby Ci upiec kilkunastu sztuk, na pewno chętnie Ci pomoże. Twoja teściowa robi najpyszniejszy sernik w województwie? Mogę się założyć, że dla przyszłej synowej machnie szybko dwie blachy :)
– jaki motyw przewodni ma Twoje wesele i czy chcesz go wkomponować w Słodki Stół?
Przy organizacji wesela wiele par decyduje się na jakiś motyw przewodni, który przewija się na zaproszeniach, w dekoracjach sali czy też właśnie w słodkościach takich jak tort czy też ciasteczka dla gości. Taki motyw warto uwzględnić przy projektowaniu Słodkiego Stołu. Warto dopasować dekoracje na Stole, takie jak etykietki na pojemnikach do stylu winietek czy też menu, aby całość tworzyła spójną kompozycję. Ja na przykład miałam na weselu motyw ptaszków (bo wiecie, nowe „ptasie” nazwisko), więc na moim Bufecie umieściłam kilka małych, dekoracyjnych ptaszków z porcelany – tak żeby podtrzymać wspólny mianownik.
Ile kosztuje Słodki Stół na wesele?
Zastanów się jakim budżetem dysponujesz. Tak, tak, przy organizacji wesela budżet nigdy się nie dopina, wiem coś o tym :)
Zazwyczaj liczy się około 10-20 zł/osobę, w zależności od wykorzystanych słodyczy oraz dekoracji. Na szczęście wystarczy dobrze wszystko rozplanować, a niezbędna kwota może zmniejszyć się nawet o połowę. Ja swój Słodki Stół na wesele dla 100 osób zorganizowałam za około 400 zł, więc się da :)
źródło: 1, 2
Poniżej kilka trików i porad na to, gdzie łatwo znaleźć oszczędności przy projektowaniu Słodkiego Stołu:
Nie kupuj – wypożyczaj
Nikt nie oczekuje, abyś miała w domu kilka(naście) wielkich słojów na słodycze oraz pater na babeczki, które będziesz mogła wyciągnąć z szafy dzień przed weselem, napełnić je dobrociami i wystawić na Słodki Stół. Nikt też nie każe Ci ich kupować, przecież później prawdopodobnie i tak nie będziesz z nich (prawie) nigdy korzystać. Popytaj wśród znajomych i rodziny, zapewne znajdziesz od ręki kilka większych pojemników lub pater. Oprócz tego koniecznie dowiedz się, czy sala, na której organizujecie wesele nie może Wam użyczyć kilku pater i większych mis. U mnie zupełnym zaskoczeniem (a ostatecznie główną atrakcją Słodkiego Stołu) była lustrzana, piramidowa patera, na której ustawiłam babeczki z kremem, którą zupełnie za darmo użyczył nam kierownik sali.
Jeśli musisz kupić – kupuj z głową
Na tego typu „jednorazowe” okazje szczerze polecam sklepy typu „chińczyk”, wbrew pozorom wykopać tam można niezłe sztuki, zwłaszcza na dziale kuchennym. Nie musisz mieć kryształowych waz, niedrogie szkło też świetnie spełni swoją rolę. Ja takie duże pojemniki i słoje kupowałam za maksymalnie 10-15 zł. Warto również polować na okazje w sklepach z tanimi gadżetami do domu, takich jak Pepco czy też Kik. Noooo i Ikea, wiadomo. Zacznij rozglądać się za ciekawymi pojemnikami nawet na pół roku przed weselem i poluj na okazje. Często nawet większe supermarkety (takie jak Real albo Auchan) mają swoje „rzuty” i sprzedają szkło na wagę :)
Poluj na sezonowe promocje na słodycze
Moje wesele zaplanowane było na końcówkę sierpnia. Wiecie kiedy kupiłam prawie połowę słodyczy do Słodkiego Stołu? Pod koniec lutego! Kto zgadnie dlaczego akurat wtedy? :) Tak, dobrze myślicie – wykorzystałam po-Walentynkowe wyprzedaże! W supermarketach prawie cały luty to miesiąc czekoladek, żelków w kształcie serduszek czy też wielkich lizaków-róż. Po Walentynkach większość tych słodyczy jest przeceniana nawet o 70%, a przecież mają mega długą datę przydatności, warto więc skorzystać z takiej akcji. Przecież idealnie pasują na weselny Słodki Stół, prawda?
Jeśli lubicie i macie na to czas, to warto również przeglądać gazetki reklamowe supermarketów przez kilka miesięcy przed ślubem i polować na promocje, zwłaszcza na twarde cukierki kupowane w zbiorczych opakowaniach czy też np. miętówki (perfekcyjne na „świeże całusy” na weselu).
Co umieścić na Słodkim Stole?
To w końcu najważniejszy punkt! Pamiętaj, aby wybierać słodycze, które mogą leżeć na wierzchu przez całą noc (przecież nie chcesz w trakcie wesela do nich zaglądać i kontrolować stopnia rozpuszczenia się czekoladek w przezroczystym słoju), oraz takie, które w razie czego łatwo uzupełnić.
Najlepsze, polecane przeze mnie na Słodki Stół słodycze to:
– słodycze na wagę – łatwo je uzupełnić, są dość tanie, mają mnóstwo opcji kolorystycznych, więc na pewno znajdziesz wiele ich rodzajów pasujących do motywu wesela. Świetnie sprawdzą się tu draże, orzeszki w kolorowej czekoladzie, miętówki, żelki, biszkopty i pianki.
– słodycze w pojedynczych opakowaniach – zazwyczaj są dość duże, więc zajmują sporo miejsca, a przy tym nie kosztują zbyt wiele. Dodatkowo możesz nimi zbudować ciekawą kompozycję. Idealne będą tu duże lizaki, pojedynczo pakowane cukierki, czekoladki w papierkach itp.
– ciastka i desery – krojone w kostki kawałki ciast (najlepiej suche – takie, które można zjeść bez użycia widelca), cupcake’sy, makaroniki, cake pop’sy no i oczywiście personalizowane ciasteczka :)
Na większe wesele, takie powyżej 100 osób, polecam wybrać około 12-15 różnych rodzajów słodkości. Przy bardziej kameralnych imprezach wystarczy 8-10 rodzajów.
Mega fajny poradnik na temat organizacji Słodkiego Stołu znajdziecie na blogu Hostess with the Mostess – mnóstwo informacji, przydatna porady i cudne zdjęcia – szczerze polecam lekturę (po angielsku!)
Dekoracje na Słodki Stół weselny
To właśnie od dekoracji zależy, czy Twój Słodki Stół (nawet jeśli nie będzie kosztował dużo), będzie miał ten „efekt WOW’! Dla tych, którzy nie czują się zbyt dobrze w tworzeniu przestrzennych aranżacji mam bardzo pomocny rysunek, na którym rozbijam przykładowe Słodkie Stoły na poszczególne elementy. Wystarczy rozpracować każdy z nich oddzielnie, a przy zachowaniu kilku prostych zasad na pewno wyjdzie nam coś podobnego :)
Musimy skupić się tu na dwóch kwestiach – rozkładzie pojemników ze słodyczami oraz elementach dekoracyjnych.
Przy komponowaniu Słodkiego Stołu ograniczmy się do trzech wielkości pojemników na słodycze (oczywiście nie muszą one być takie same!) i napełniamy je proporcjonalnymi słodyczami – największe (albo najtańsze ;)) słodkości do najwyższych słojów, mniejsze do średnich, a drobiazgi takie jak orzeszki czy tic-tacki do najmniejszych.
Jeśli chodzi o ich rozkład, to dobrym rozwiązaniem jest zapełnienie pierwszej linii płaskimi talerzami z ciastami i ciasteczkami, drugiej pojemnikami małymi, dalej pomiędzy nimi tymi średnimi, a dopiero na samym końcu ustawiamy najwyższe pojemniki. Warto rozważyć również podniesienie tylnej części stołu (np. stawiając na nim skrzynki) i stworzenie dwóch lub więcej pięter. Taką konstrukcję zasłaniamy oczywiście ładnym obrusem i dekoracyjnymi bieżnikami.
Warto przeglądać internet w poszukiwaniu inspiracji. Poniżej znajdziecie na przykład absolutnie obłędne realizacje od Elegant Tea Time z Sydney. Koniecznie obejrzyjcie ich Instagram – ja zakochuję się w każdym jednym zdjęciu, które publikują :)
A tu przykładowe inspiracje od Sugar Crush Sweets. Spójrzcie tylko na te detale i zestawienia kolorystyczne:
Nie wiem jak Wy, ale dla mnie Słodki Stół był punktem obowiązkowym podczas organizacji wesela. Mam nadzieję, że moje wskazówki będą przydatne dla wszystkich przyszłych Panien Młodych. A jeśli nie planujecie wesela, to na pewno znajdziecie inną okazję do stworzenia takiego apetycznego bufetu, prawda?
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii – czy Słodki Stół na wesele to przesada? A może podobnie jak ja uważacie, że to świetna alternatywa dla ciast w kawałkach po prostu wrzuconych na stoły? Dajcie znać w komentarzu albo piszcie do mnie na Facebooku!
Buziaki!